sobota, 5 lutego 2011

Lucy In The Sky

Dziś w serii Saturday Night Fever chciałabym wam zaprezentować i oczywiście polecić do spróbowania kolejnego, autorskiego drinka. Tym razem ochrzciłam go „Lucy In The Sky”;
nawiązując tym samym do piosenki Beatlesów, którzy śpiewają : „Lucy In The sky with diamonds (…)” .




Cały bajer tego drinka, jest w kolorowym lodzie, o kształcie kryształów. Zabawa dość czasochłonna, ale efekt uważam, warty tego wysiłku. Taki lód powstał z wody wymieszanej z syropami, którymi napełniłam formę. Trzeba być bardzo ostrożnym przy transporcie do zamrażalnika, żeby ciecze się nie wymieszały, no i już nie wspomnę, że powinnyśmy formę ustawić na równej powierzchni.

Lucy In The Sky

- 40 ml wódki

- tonik do wypełnienia


Tak, drink ma tylko dwa składniki, ponieważ lód lekko zabarwi i nada słodkawego posmaku całości. Ja farbowałam syropem grenadine, blue curacao i syropem o smaku melona.


Ode mnie to na tyle, miłego weekendu i udanych tańców.
Szana.

9 komentarzy:

  1. Świetny drink! Rzeczywiście kojarzy się trochę z tą piosenką:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo trafna nazwa:)A jaki uroczy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo pomysłowy ten drink! No i nazwa adekwatna, tak sądzę. Jak się syropy miesza, to drink ma niepowtarzalny smak, kiedyś wypróbuję na imprezie!~:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. O, to bardzo ciekawy pomysł! To mnie natchnęło na wykombinowanie "drinków" dla dzieci ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki świetny pomysł. Fantastyczny, absolutnie fantastyczny:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow! drink wygląda nieziemsko!! :) pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny. pozwolę sobie do Ciebie zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń

Przepraszam za włączenie weryfikacji obrazkowej, ale niestety z dnia na dzień dostaję więcej spamu.. Nie zniechęcajcie się i piszcie czy smakowało :)!