Hej ;)
Dopiero dziś jestem w stanie cokolwiek wykrzesać z siebie. Święta minęły pod hasłem "smacznie i dobrze", czyli pewnie ze 2 kg więcej, no i oczywiście nie obeszły się bez wizyty na ostrym dyżurze ( to u mnie swojego rodzaju tradycja w rodzinie - chorowanie na Święta ).
Przepisów mam klika w zanadrzu, przedświąteczne też gdzieś się znajdą, a więc czeka was intensywnie śledzenie postów przez najbliższe dwa tygodnie. Mam nadzieję, że zgłodniejecie i liczę na to, że nie macie dosyć słodkości po Wielkanocy, bo dziś zaczynam przepisem na SERNIK.
Wyszedł niesamowicie puszysty, nie kruszył się przez dodatek tłuszczu do masy, a wielozbożowy spód z zapieczonym masłem dodał orzechowego posmaku. Ten sernik przejdzie jako jeden z lepszych w archiwum gastronomyGO!
WANILIOWY SERNIK
NA WIELOZBOŻOWYM SPODZIE
Z POLEWĄ Z BIAŁEJ CZEKOLADY
- sernik -
- 1 kg sera z wiaderka
- 1,5 szklanki cukru
- 8 jajek
- 2/3 kostki masła
- 2 łyżki kaszy manny
- 3-4 laski wanili
- polewa -
- 100 gram białej czekolady
- 100 ml śmietanki
- spód -
- 250 gram herbatników wielozbożowych
- 125 gram rozpuszczonego masła
- SPÓD: Herbatniki kruszymy na proszek. Ja zmiksowałam je w blenderze. Mieszamy z rozpuszczonym, lekko przestudzonym masłem i wyklejamy spód blachy ( u mnie dość spora 26 X 30 cm) .
- MASA SEROWA: Wszystkie żółtka plus 2 białka ubijamy z cukrem w mikserze do białości. Następnie nie przerywając miksowania dodajemy stopniowo ser, rozpuszczone i przestudzone masło, ziarna z laski wanilii i na sam koniec 2 łyżki kaszy manny. Całość miksujemy, aż masa będzie gładka.Teraz ubijamy na sztywno pozostałe 6 białek, dodajemy do ciasta i całość delikatnie mieszamy łyżką, aby nie zniszczyć piany.
- PIECZENIE: Boki formy smarujemy masłem i wylewamy masę serową. Pieczemy w 150 stopniach ( po 30 min. należy zwiększyć do 160-165 stopni ) około godziny.
- POLEWA: Pokruszoną czekoladę zalewamy zagotowaną śmietanką i całość mieszamy do rozpuszczenia czekolady. Wystudzony sernik należy polać powstałą masą.
sernika nigdy dosc, choc robilam tez na swieta nie pogardzilabym kawaleczkiem z tego slicznego zdjęcia. Wygląda niezwykle apetycznie.
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie puchato!
OdpowiedzUsuńSerniczek super, jakoś tak trudno ostatnio zaspokoić mi chęć na sernik, od razu bym kawałek wciągnęła:)
OdpowiedzUsuńDziku, dziku zjem Twoją porcję jak wróce do domu! Om mon nom nom!!
OdpowiedzUsuńja już ją wczoraj zjadłam >:}
UsuńPycha - wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńSerniczek wyglada na pyszny .Na takim spodzie jeszcze nie robiłam .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńserniki z białą czekoladą są absolutnie genialne! :)
OdpowiedzUsuńboski musi by c
OdpowiedzUsuńtaki na świątecznym stole to ideał :).
OdpowiedzUsuńmniam!muszę ten przepis wypróbować!
OdpowiedzUsuńahh te serniki, tyle się ojadłam na Święta ale znalazłabym jeszcze miejsce na taki ;D
OdpowiedzUsuńu mnie jeszcze sernik ze świąt się ostał, więc jeszcze chwila minie do następnego :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki!!!
OdpowiedzUsuńTak, ja już zgłodniałam i chętnie bym takiego sernika zjadła. Oj bardzo chętnie :-)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak świąteczne pozostałości, pamiątki, w postaci dodatkowych kilogramów. ale co... raz w roku można!
OdpowiedzUsuńkocham serniki. mogłabym tylko je wcinać, są tak bardzo uzależniające!
ach.
PS: czytałam Twoje wpisy w książeczce Glamour. gratuluję!
Bardzo apetyczny sernik :)
OdpowiedzUsuńSernik moje ulubione ciacho, z białą czekolada nie robiłam...
OdpowiedzUsuń