sobota, 17 marca 2012

Ciasto Na Słono, czyli CIASTO TZATZIKI

Hej :)
Właśnie mija 3,5 godziny (równo !) jak jadę pociągiem w kierunku Gdyni. Wstałam dzisiaj skoro świt, aby być na 16-stą w Gdyni Orłowo na warsztatach z przyrządzania serników pod okiem Tomasza Dekera. 

Nie dziwi mnie nawet fakt, że nie nuży mnie podróż ( w końcu drzemka i komputer to podstawa ), jak fakt, że wychodząc o piątej, ptaki tak ćwiergotały, że to naprawdę już lada chwila wiosna! I do tego to słońce, które tak mocno świeci na monitor, że z ledwością cokolwiek widzę i piszę. Ale to dobrze! Nie ma to jak przejść się bulwarem podczas takiej aury a potem pójść piec i jeść serniki.

A teraz moja interpretacja kuchni greckiej. Oczywiście  w wypieku - inaczej nie byłabym sobą. Jednak tym razem bez grama cukru. Fajnie? Fajnie! 


CIASTO "TZATZIKI"

-ciasto-
- 3 średniej wielkości ogórki
- 250 gram fety
- 300 gram jogurtu typu greckiego
- 3 średnie jajka
- 300 gram mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szkl. oliwy

-przyprawy-
- łyżka suszonego czosnku
- łyżeczka ziół prowansalskich
- cały, posiekany, świeży koperek
- szczypta świeżo zmielonego pieprzu.

-inne-
-olej
-bułka tarta

  • PRZYGOTOWANIA: Ogórki ścieramy na tarce o dużych oczkach. Jedną połówkę kroimy nożem na średniej wielkości paski. Odstawiamy do odsączenia na sitku. Resztę składników odważamy. Jajka roztrzepujemy.
  • CIASTO: Do jogurtu dodajemy drobno pokruszoną fetę i mieszamy masę trzepaczką. Następnie wbijamy jajka, wlewamy olej i znów mieszamy. Na sam koniec stopniowo przesiewamy mąkę i dodajemy proszek - cały czas mieszamy ręcznie. Dopiero gdy składniki się połączą możemy użyć miksera na niskich obrotach, aby całość dokładnie wymieszać.
  • PRZYPRAWY i OGÓRKI: Dodajemy na samym końcu. Celowo użyłam czosnku w proszku, aby równomiernie przeszedł całe ciasto. Dodaję zioła i koperek, odrobinę pieprze. Całość mieszam. Teraz odciskam ogórki (ja zrobiłam to 3-krotnie dla pewności), a większe kawałki lekko ścisnęłam i odsączyłam na ręczniku. Dla jeszcze większej pewności oprószyłam je bułką tartą, która zatrzyma wodę i w razie czego uniknę zakalca. Tak przygotowane ogórki mogę dodać do ciasta i wymieszać całość.
  • PIECZENIE: Prostokątną formę smaruję olejem i posypuję bułką tartą. Przelewam ciasto. Piekę w 170 stopniach przez 50-60 min. 
  • UWAGI: To ciasto nie należy do chrupkich i suchych, więc nie ma co, ciasta sprawdzać patyczkiem podczas pieczenia. Jest to ciasto a'la tzatziki i zachowuje swoją kremową konsystencję - nie mylcie tego z zakalcem!

22 komentarze:

  1. genialny pomysł. no i pięknie wygląda :)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł i wykonanie, lubię zaskakujące efekty eksperymentów kulinarnych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm, ciekawy pomysł, ciekawa jestem smaku :)
    Kolor - boski!

    OdpowiedzUsuń
  4. POzdrowienia od koleżanki z sernikowego kursu! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Łał!!! To jedyne co ciśnie mi się na usta! ŁAŁ!
    Spisuję i zrobię... nawet z ciekawości!

    PS. Mama chyba jest dumna... mam nadzieję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow. uwielbiam tzatziki. coś mi się zdaje, że niedługo wypróbuję :)

    P.S. Nowa grafiki, dużo lepsza, gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej! już zaglądam ;) rosół to typowo niedzielne danie;p Jak miło, ja mieszkam w orłowie ;p ;)Miłych warsztatów ;) i dodaje!

    OdpowiedzUsuń
  8. Warsztaty u Dekerta to moje plany,ale wciąż mało czasu...
    Słone ciasta bardzo lubię.
    Udanego sernikowania!

    OdpowiedzUsuń
  9. To dopiero pomysł! Lubię takie shrekowe dania. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. http://boronappetit.blogspot.com/ Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo mi się podoba pomysł :).

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo oryginalne, trudno mi wyobrazić sobie smak tego ciasta, ale myślę, że może być ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomysł w deseczkę! :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdecydowanie moje smaki. Przed chwilą piekłam wytrawne muffiny w włoskim wydaniu, z cukinią, mozzarellą i ziołami... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Przepraszam za włączenie weryfikacji obrazkowej, ale niestety z dnia na dzień dostaję więcej spamu.. Nie zniechęcajcie się i piszcie czy smakowało :)!