sobota, 24 marca 2012

Recenzja warsztatów cukierniczych u Tomasza Dekera

Hej ;)

Dokładnie tydzień temu, zajęcia zaraz by się kończyły. Dokładnie siedem dni temu  uczestniczyłam w jednych z lepszych warsztatów, oczywiście w porównaniu do tych, na których miałam zaszczyt wcześniej bywać. Choć tak naprawdę pracy niecałe cztery godziny i ktoś mógłby rzec, że  upiekliśmy tylko cztery serniki, to dla mnie były to AŻ cztery serniki. Serniki, dla których warto było się zerwać o czwartej rano i tłuc się z Warszawy, aż do Gdyni.


Właśnie dokładnie tydzień temu miałam okazję uczestniczyć w zajęciach pt.: „Serniki” prowadzonych przez samego Tomasza Dekera. Skusiłam się przede wszystkim dzięki atrakcyjnej ofercie całego cyklu warsztatów ( trudno było aż wybrać na co się zgłosić ) oraz – nie ukrywajmy  - duży wpływ miał nauczyciel, a więc sam Tomasz Deker, którego osobiście podziwiam i przepadam za jego słodkościami.


Do wykonania mieliśmy (tak jak już wspomniałam) cztery serniki. Czekoladowo-karmelowy, z białą czekoladą, na bazie jogurtu greckiego oraz tradycyjna pascha. 


Na wstępie miły (bo słodki ;)) poczęstunek, szybki podział na małe grupki i do pracy. Szef poważnie wziął na swoje barki rolę nauczyciela i nie było pogaduszek, trzeba było piec, mieszać, ubijać, dopytywać, szukać, łączyć, ale i notować. Mi aż w pewnym momencie miejsca zabrakło, bo zostało powiedziane tyle przydatnych wiadomości, że pierwsze o czym marzyłam po wyjściu, to uporządkowanie moich bazgrołów, aby przypadkiem nic mi z głowy nie wyleciało. 



Uwierzcie mi, te 4 godziny i 4 serniki to była niezwykła dawka wiedzy, jak na amatorkę jaką jestem.Obecny cykl warsztatów dobiega już końca, ale polecam następną edycję. Ja na pewno skorzystam. 


Informacji szukajcie na facebooku i na www.tdeker.pl

9 komentarzy:

  1. Marzę o takich warsztatach! Może kiedyś w końcu uda mi się w nich uczestniczyć :). Mam nadzieję, że podzielisz się na blogu zdobytą wiedzą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się obiema rękami pod powyższym komentarzem. Takie warsztaty to świetna sprawa! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są takie warsztaty, rozwijają naszą pasję i dają bardzo wiele doświadczeń:) pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, warsztaty są świetne!
    Brałam kiedyś w takich na akademii Kurta Schelera. Ale to juz kilka lat temu :P

    OdpowiedzUsuń
  5. O Ty Szczęściaro! Zazdroszczę Ci tych warsztatów hehe... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam być na tych sernikowych warsztatach, ale niestety zabrakło już miejsc. Na szczęscie w kwietniu organizowany jest dodatkowy kurs, "Tarty na ciepło i serniki" i tym razem już mi miejsce nie uciekanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że warsztaty okazały się udane! :) I czekamy ze Stanisławem na jakiś pyszny sernik! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo chciałabym pojechać kiedyś na takie warsztaty! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Uwielbiam takie warsztaty, ja w grudniu brałam udział w warsztatach z Markiem Zarębą:)

    OdpowiedzUsuń

Przepraszam za włączenie weryfikacji obrazkowej, ale niestety z dnia na dzień dostaję więcej spamu.. Nie zniechęcajcie się i piszcie czy smakowało :)!