Hej!
Dzisiaj prezentuję wam tapenadę. Tradycyjną francuską pastę do smarowania bagietek. Pyszna przystawka zaostrzająca apetyt. Smak jej można urozmaicać dodając rozmaite dodatki takie jak np.: sok z cytryny, musztardę czy zioła.. Ja prezentuję naj-klasyczniejszą z klasycznych :) Oczywiście wariant zielony też dozwolony jednak u mnie dzisiaj króluje czarna. Bon appetit ! :)
KOSZT:
oliwki: 2,70 zł
oliwki: 2,70 zł
bagietka: 2,60 zł
kapary: 3,90 zł
rybka: znaleziona w lodówce ;)
ZOSTAŁO: zaokrąglamy : 50 zł :)
Tradycyjna francuska przystawka, czyli bagietka i tapenada
z czarnych oliwek ;)
- 20 dag oliwek bez pestek
-2 łyżki kaparów
- 2 ząbki czosnku
- świeżo zmielony pieprz
- oliwa
- 2 fileciki anchois
(przyznam się tu bez bicia, iż zapomniałam kupić, więc aby dodać rybnego posmaku paście dodałam filet z pstrąga. Nie za wiele, ale dobrze postąpiłam, bo fajny aromat pozostał ;)).
Oliwki, rybkę, pieprz, czosnek razem blenderujemy w misce. Kiedy masa zacznie być w miarę jednolita dodajemy stopniowo oliwy, aby powstała nam gęsta pasta. Ponownie miksujemy. Gotowe :)
Tapenada idealnie nadaje się nie tylko do świeżej bagietki, ale i do sosu z makaronem czy jako dodatek do mięs i ryb. Świetnie (moim skromnym zdaniem) smakuje z bazylią i pomidorkiem, polecam!
wygląda fantastycznie, kolacyjny ideał. :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za oliwkami i nie jestem pewna czy to by mi smakowało, ale jestem zwolenniczką past do chleba ostatnio, więc może się przekonam.
Pozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Nigdy nie próbowałam, a to przecież takie proste!
OdpowiedzUsuń