wtorek, 18 października 2011

CZEKOLADOWE BLINY czyli kącik choco - konesera

Hej :)
Witam po weekendzie. Przyznam, że nie ma to jak rozpocząć poniedziałek czymś megaczekoladowym. Już w niedzielę wieczorem myślałam o tym, co zrobić na śniadanie. Przede wszystkim musiało to by być : szybkie w wykonaniu, słodkie i z rodziny naleśnikowato-racuchowej.

Tak więc z otchłani wygrzebałam przepis na czekoladowe bliny. Spełniały wszystkie warunki + jeden dodatkowy. Nasyciły mój pusty brzuszek i zapotrzebowanie na cukier całotygodniowe. Nie martwcie się jednak, że w związku z tym, że tym jednym śniadaniem przekroczyłam tygodniową dawkę cukru, to nie ujrzycie już u mnie nic słodkiego. Co to, to nie :). Nie z moimi możliwościami :P. Powodzenia!



Czekoladowe bliny śniadaniowe / deserowe ;)

- 150 gram czekolady gorzkiej drobno posiekanej
- 2 jajka
- 100 ml mleka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 gram mąki
- 1 łyżka kakao
- 1 białko
- szczypta soli
- 30 gram cukru


Why so serious??

Jajka, mleko, proszek, mąkę i kakao razem łączymy w misce i dokładnie mieszamy trzepaczką. Białko ubijamy na sztywno z odrobiną soli. Następnie dodajemy do niej powoli cukier i dokładnie mieszamy. {p tym dodajemy czekoladę do masy jajecznej i na sam koniec łączymy ją z białkami.

Całość smażymy na maśle do zrumienienia. Jemy z cukrem pudrem.
:)


6 komentarzy:

  1. To coś dla mnie!!! Wspaniały pomysł na śniadanie albo podwieczorek! Dziękuję za wsparcie mojego chocoholizmu ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. wow! takie śniadanie to ja luuubię !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zjadłabym takie z chęcią. Ta rozpływająca się czekolada musi być boska

    OdpowiedzUsuń
  4. mmm słodkości :) Spróbuję na pewno, ale raczej na podwieczorek, bo rano kiepsko u mnie z czasem (ostatecznie wolę spać niż jeść;)) - starcza mi go tylko na herbatę ;) A przy okazji polecam zajrzeć na http://www.dniherbaty.pl/ w zakładkę Herbata do Smaku, jest tam ciekawy konkurs dla blogerów i smakoszy w ogóle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmmm, fajne wyszły, ja bym może jeszcze do nich dodała trochę mocno naparzonej kawy, lub kawę w proszku - mmmm takie śniadaniowe bliny. pychuśne

    Pozdrawiam
    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Przepraszam za włączenie weryfikacji obrazkowej, ale niestety z dnia na dzień dostaję więcej spamu.. Nie zniechęcajcie się i piszcie czy smakowało :)!