wtorek, 26 kwietnia 2011

Wielkanoc 2011

24-25 / 04 / 2011

To były tradycyjne Święta. Z paschą i sernikiem.



Nie obeszło się też bez "nowości", choć mama wystrzega się eksperymentowania na większe okazje.




Babka drożdżowa też była. I ksiązki kucharskie starsze niż tata.




Nie zabrakło też jajek i bukietu tulipanów.



Jak wasze święta?

4 komentarze:

  1. A u mnie nie było paschy, a babka usycha. Takie życie :). Cieszę się, że Ci się święta udały. Szana, jak to sernik wiedeński na spodzie? Czy sernika wiedeńskiego nie cechuje to, że nie ma spodu... ? ;)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale to jest taka kuchnia fusion. Czy my musimy zawsze trzymać się ściśle regul? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie bez paschy, ale za to z tiramisu ;) Radości nie tylko na Święta życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie leniwie z 3 sernikami:)

    OdpowiedzUsuń

Przepraszam za włączenie weryfikacji obrazkowej, ale niestety z dnia na dzień dostaję więcej spamu.. Nie zniechęcajcie się i piszcie czy smakowało :)!