Uwielbiam kruche ciastka i ciasteczka. Zwłaszcza te 'American Style', z dodatkiem czekolady, coś a'la Pieguski. ;) Moje łakomstwo i chęć zrobienia swoich własnych, o oczko lepszych, spowodowało, iż wyszukałam fajny przepis, który zawsze się udaje i wychodzą z niego, właśnie fajne kruche maleństwa. Można dodawać co się chce, kakao, sproszkowane przyprawy (jak u mnie w przepisach: rozmaryn i kardamon), czy kawałki czekolady bądź m&m'sy.
Podstawowe ciasto na kruche ciasteczka
-200 gram mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 10 gram cukru waniliowego
- 70 gram cukru
Masło ucieram z cukrami na gładka masę, następnie dodaje jajko i ponownie ucieram na gładką masę. Suche składniki mieszam ze sobą i dodaję do „mokrych”. Wyrabiam ciasto i gotowe. Gdyby kleiło się do rąk należy dodać ociupinę mąki.
Zachęcam was do wypróbowania i eksperymentowania. Dodawajcie, co wam się żywnie podoba. Przepis w stu procentach sprawdzony. Napewno wam wyjdą!
takie najprostsze.. z najulubieńszymi dodatkami są naj naj :-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny przepis, dobrze mieć taki jeden wypróbowany i tylko go modyfikować, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper jest ten przepis zapiszę sobie i z pewnością wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńO jak to mawiają dobre kruche nie jest złe:) Wypróbuję Twój przepis bardzo chętnie:)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo ciasteczkowe opanowuje mnie w grudniu, ale może na takie skuszę się teraz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmi też strasznie się podobają tego typu ciastka. zapisuję przepis
OdpowiedzUsuńUwielbiam kruche ciasteczka w najprzeróżniejszych formach:) Fajnie, że dałaś ten przepis!
OdpowiedzUsuńPrzyda się taki wypróbowany przepis na ciasteczka na czas świątecznych wypieków.
OdpowiedzUsuńO tak, a'la Pieguski są cudowne.
OdpowiedzUsuńSzana - nigdy nie robiłam blondie. Mówisz, że warto?