poniedziałek, 7 marca 2011

Przegląd tygodniowy :)

Witam po prawie trzydniowej przerwie! Przyznam się z bólem, iż pozwoliłam sobie zaniedbać mojego bloga. Ogólnie to przez studia, na które jeżdżę, aż do Poznania, a brak laptopa krzyżuje moje plany związane z blogiem. WSHIG robi swoje, a ja przechodzę do rzeczy.

Dzisiejszy dzień chyli się już końcowi, powiedziałabym nawet, że wieczór, tak więc zbyt wiele nie zdziałam, ale chciałabym was zachęcić do odwiedzania GastronomyGO! w tym tygodniu szczególnie.

We wtorek znajdziecie tu post na zupę krem z marchwi, brzoskwini i rodzynek, a jeśli dobrze pójdzie to na malinową latte, dla osób które nie boją się niezliczonych ilości cukru.  

Jeśli jednak czasowo się nie wyrobię to właśnie w środę możecie liczyć na  różową kawę (z racji dnia kobiet oczywiście), a następnie ciasteczka o smaku herbaty winogronowej z dodatkiem rodzynek. Do tego recenzja Empik Cafe. W sobotę przypadnie oczywiście kolej na Saturday Night Fever.

Mam nadzieję, że potowarzyszycie mi w tym tygodniu, który jest nie lada dla mnie łatwy, bo choć sesja już za mną to w szkole multum obowiązków, do tego beznadziejne zmiany w pracy czyli tzw. „środek” uniemożliwiający mi trochę planów do zrealizowania, ale mam nadzieje, że wykażecie się cierpliwością, a moje przepisy i posty przypadną wam do gustu.

Ściskam i Pozdrawiam,
Miłego wieczoru,
Szana ;)

10 komentarzy:

  1. Czekamy cierpliwie:) Warto czekać na Twoje posty:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ trzy dni to żadne zaniedbanie, mnie się zdarza dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przeczytam o tych wszystkich ciekawostkach, szczególnie nie mogę się doczekać ciasteczek o smaku herbaty winogronowej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. zaciekawiła mnie ta malinowa latte :D czekam więc z niecierpliwością! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nino - trzydni dla mnie to już dużo, bo marzy mi się pisanie tu czegoś codziennie.

    Aniu, delikatessen, Kini^^, Nino - dziękuję za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. juz nie moge doczekac sie takich smakolykow:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szano, ale czy codziennie można ugotować coś wartego uwagi i polecenia?

    OdpowiedzUsuń
  8. mozna, ale trzeba dobrze zorganizowac czas i listę produktow, aby nie pochłonąć się w wydatkach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja się nie pytam czy można codziennie coś ugotować - bo można, ale czy codziennie można ugotować coś wartego uwagi :)

    OdpowiedzUsuń

Przepraszam za włączenie weryfikacji obrazkowej, ale niestety z dnia na dzień dostaję więcej spamu.. Nie zniechęcajcie się i piszcie czy smakowało :)!