Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grzyby. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą grzyby. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 8 października 2012

Orkiszowe tagliatelle z prawdzikami w sosie śmietanowym

Hej ;)
Ja na grzyby raczej nigdy się nie wybiorę. Po pierwsze: z braku elementarnej wiedzy na ten temat ; po drugie: z niesamowitego strachu do pająków. Na szczęście dla taty chodzenie po lesie to ciągle frajda i mogę liczyć na prawdziwki w tym sezonie ;)


ORKISZOWE TAGLIATELLE Z PRAWDZIWKAMI 
W SOSIE ŚMIETANOWYM
na 4 porcje

- 40 dag makaronu orkiszowego typu tagliatelle
 - 40-50 dag prawdziwków
- 1 mała cebula
- 1 duży ząbek czosnku
- natka pietruszki
- 1/3 szklanki białego wytrawnego wina
- 1 szklanka śmietany 18%
- 10 dag ostrego żółtego sera
- 1 łyżka masła
- sól, pieprz

  • Makaron ugotować al dente. Grzyby oczyścić, pokroić w niezbyt małe kawałki. Następnie obgotować je chwilę, odcedzić. 
  • Na patelni rozgrzać masło, zeszklić cebulę pokrojoną w kostkę i czosnek, dodać grzyby i smażyć do lekkiego zarumienia się grzybów. Podczas obsmażania doprawić do smaku. Po zarumienieniu wlać wino, odparować. 
  • Następnie dodać śmietanę i około 0,5 szklanki wody w której gotował się makaron. Dusić całość na małym ogniu około 5 min. Dodać starty żółty ser. Gotować do rozpuszczenia się sera. Dwie łyżki posiekanej natki dodać do sosu. 
  • Makaronu po odcedzeniu nie przepłukiwać, wymieszać z sosem, podawać posypany resztą natki.

sobota, 3 września 2011

Filoletowe tagliatelle pachnące miętą z grzybami i jagodami

Hej!
Czas zacząć moją misję! Ten przepis nie będzie jeszcze jednak wliczany do kosztorysu ze względu na pomoc finansową siostry przy jego realizacji. Dzięki Dorcia ! :)

Przepis powstał wyłącznie na potrzeby wrześniowego zadania w konkursie na kulinarnego bloga roku.
Nie jestem jakąś wielką fanką grzybów, ale trzeba było podjąć się zadania i coś smacznego wymyślić.


Mam w domu magiczną książkę. Niestety wersja tylko w języku angielskim. Nazywa się "The flavour thesaurus". Cała książka analizuje i opiera się na doborze smaków. Co do siebie pasuje, a co nie. Miliony kombinacji. Często wydają mi się absurdalne, jednak po wykonaniu okazują się genialne.
Tak było i w tym przypadku.
Mięta i jagody pasują do grzybów?!? WTF? 
A jednak! Warto było spróbować. Czegoś tak oryginalnego i dobrego dawno zapewne nie jedliście. Mam nadzieję, że się przekonacie i spróbujecie.

Fioletowe tagliatelle z grzybami i jagodami,
delikatnie miętowe
- opakowanie tagliatelle
 ( ja użyłam barwionego jagodą. Dostałam go w sklepie z regionalnymi produktami sprowadzonymi z Włoch.) 
-mus z jagód
sos
- 250 ml śmietany 18%
- łyżka serka ricotta
- 1/2 cebuli
- 5 pieczarek
(mogą być oczywiście inne grzybki)
- tłuszcz do smażenia
- sól, pieprz
- gałka
- parę liści świeżej mięty
- 1/2 saszetki mięty do zaparzenia
Makaron gotujemy al dente. I nie przemywamy go pod bieżącą wodą! Nie należy wypłukiwać skrobi, kiedy makaron ma być przeznaczony do sosu. Będzie nam się wszystko gorzej łączyć!

Na patelni rozgrzewamy oliwę i wrzucamy skrojoną w kosteczkę cebulę. Gdy się podsmaży dodajemy pieczarki pokrojone w plasterki i dusimy całość, aż pieczarki zmiękną i przejdą aromatem


Następnie dodajemy śmietanę i serek. Razem wszystko łączymy i czekamy aż sos się lekko zredukuje. Następnie dodajemy makaron i dokładnie łączymy go z sosem. Chwilę jeszcze gotujemy na małym ogniu, aby się nam sos zredukował i w międzyczasie doprawiamy. Solą, pieprzem oraz gałką. Dodajemy świeżą miętę grubo posiekaną i suszoną miętę.

Przekładamy na talerz. Dekorujemy liściem mięty a na sam wierzch dajemy kleks musu z jagód.

***

Przepis bierze udział w akcji mistrzowie patelni - zimowe grzybobranie ;)
www.neoflam.pl