Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muffiny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą muffiny. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 23 lipca 2013

Babeczki jagodowe z cynamonową kruszonką

Bo ja już się stęskniłam za słodkościami :-)


BABECZKI JAGODOWE 
Z
CYNAMONOWĄ KRUSZONKĄ
(na 24 sztuki)
-szklanka 250 ml-

-babeczki-
- 3 szklanki mąki pszennej tortowej
- 1,5 szklanki cukru
- 2 jajka
- 4 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 2/3 szklanki oleju
- 2/3 szklanki mleka
- szczypta soli
- 2 szklanki jagód

-kruszonka-
- 1/3 szklanki mąki
- ¼ kostki masła
- 1,5 łyżeczki cynamonu
- 1/2 szklanki cukru

'Suche składniki' na babeczki przekładamy do jednej miski, a do drugiej wszystkie 'mokre'. Następnie 'suche' składniki stopniowo przesypujemy do 'mokrych'. Całość mieszamy łyżką. Na sam koniec dodajemy jagody i delikatnie całość jeszcze raz mieszamy. Wszystkie składniki na kruszonkę przekładamy do miski i rozcieramy do połączenia składników. Zagniatamy i przekładamy do lodówki na 30 min. Powinno być twarde po wyjęciu, aby dało się łamać i kruszyć. Napełniamy papilotki do 2/3 wysokości ciastem. Następnie rwiemy na wierzch kruszonkęPieczemy w temperaturze 200 stopni przez ok. 25 min. do zarumienia.

czwartek, 11 lipca 2013

Muffiny cytrynowe z gorzką czekoladą

Hej :-)!
Ja się robię z lekka monotematyczna, gdyż znów na słodko, ale co ja poradzę, żem lubię :)?
Niedługo coś przygotuję wytrawnego, ale teraz cieszcie oczy babeczkami :))


CYTRYNOWE MUFFINY 
Z CZEKOLADĄ
(na 12 sztuk)

-składniki 'sypkie'

- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/2 szklanki cukru

-składniki 'mokre'

- 1 szklanka mleka
- 1jajko
- 1/3 szklanki oleju (szklanka 250 ml)
- 1 cytryna (sok i skórka)

+ tabliczka czekolady gorzkiej

  • WYKONANIE: W jednej misce mieszamy wszystkie składniki 'sypkie' razem. Identycznie postępujemy z 'mokrymi' - dokładnie razem mieszamy. Następnie dodajemy stopniowo 'sypkie' do 'mokrych' i wyrabiamy ciasto łyżką. Nie mikserem! Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Formę do babeczek wypełniamy papierkami. Na spód dajemy 1 łyżkę ciasta, następnie kostkę czekolady i znów łyżkę ciasta. Pieczemy około 25-30 min. do złocistego koloru. To wszystko, smacznego! :-)

niedziela, 23 grudnia 2012

świąteczne muffinki wypełnione rodzynkami po samiutkie brzegi!

Hej!
Święta lada dzień, więc na szybkości:
szybkie, świąteczne babeczki :)


ŚWIĄTECZNE MUFFINY
Z
RODZYNKAMI I PŁATKAMI OWSIANYMI
(na 12 sztuk)

- 225 g mąki pszennej
- 100 g cukru
- 200 ml mleka
- 80 g oleju
- 1 jajko
- starta skórka z 1 pomarańczy
- 200 g rodzynek sułtanek
- 2 czubate łyżki górskich płatków owsianych
- 2 łyżeczki z czubkiem proszku do pieczenia
- szczypta soli

  • WYKONANIE: Mieszamy w jednym pojemniku składniki susze w drugim mokre. Dodajemy suche do mokrych i mieszamy drewnianą łyżką. Na koniec dodajemy rodzynki i całość mieszamy. Do formy na muffinki wkładamy papierowe osłonki i nakładamy ciasto do ¾ wysokości i pieczemy w temp. 180 st. ok. 30 min. (do zarumienienia się wierzchu).

sobota, 17 listopada 2012

normalnie cud miód babeczki

U mnie w domu dynia co roku się rozmnaża.

Myślałam, że tym przepisem zakończę 
'pumpkin challenge'
jednak nie.

Kolejne dyniowate posty wkrótce.

Na razie goździki, imbir, kakao,pomarańcz
..
No i dynia :)


CIEMNE MUFFINY Z DYNIĄ,
IMBIREM I GOŹDZIKAMI

- 280 gram puree z dyni
- 220 gram mąki
- 2 jajka
- skórka z 2-ch pomarńczy
- 75 gram brązowego cukru
- 2 łyżki płynnego miodu
- 2 łyżki kefiru
- 2 łyżki oleju
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżeczka mielonego imbiru
- łyżeczka mielonych goździków
- 2 łyżeczki kakao
- 3 łyżki posiekanych orzechów laskowych 

  • PRZYGOTOWANIA: Parzymy pomarańcze, ścieramy skórkę na tarce albo obieraczką do cytrusów. Orzechy siekamy, odmierzamy potrzebne składniki. Dynię gotujemy do miękkości w wodzie, następnie odcedzamy, miksujemy/rozgniatamy na mus i odstawiamy do wystygnięcia.

  • WYKONANIE:  W jednej misce mieszamy wszystkie 'suche' składniki: orzechy, skórkę, kakao, przyprawy, proszek, cukier, mąkę. W drugiej 'mokre': puree, jajka, olej, miód, kefir. Mieszamy w obydwu miskach składniki łyżką. Następnie 'susze' stopniowo dodajemy do 'mokrych', cały czas mieszając łyżką powstałą masę.
  • PIECZENIE: Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Formę do muffinek wykładamy papilotkami. Napełniamy papierki do 3/4 wysokości. Pieczemy około 35 min.
  • UWAGA:  Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia! Następnie jemy :)

poniedziałek, 29 października 2012

Trochę jesieni w zimowej aranżacji

Postanowiłam upiec coś jeszcze 'bardzo jesiennego' nim przyjdzie do nas zima w pełnej okazałości. 
Wyczarować coś smacznego, nim najdzie mnie wyłącznie ochota na grzańce i tłuste potrawy. 
Wymyśliłam więc proste, klasyczne muffiny z jabłkiem. 
Nie dodałam cynamonu, bo chciałam poczuć wyjątkowy i słodki smak owoców. 
Udało się! 
Jednak w między czasie, zaskoczył mnie śnieg, więc oprószyłam je również...
- nie bójcie się - 
śniegiem z cukru! :)

MUFFINY Z SEREM RICOTTA
I
JABŁKAMI
(12 sztuk)


- 400 gram jabłek
- 1 jajko
- 75 ml oleju rzepakowego
- 150 gram sera ricotta
- 200 gram mąki pszennej
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- sól
- 100 gram cukru

  • Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Jabłka myjemy, obieramy i kroimy w kostkę. Nie za dużą, nie za małą :). Obsypujemy lekko mąką, aby w cieście nie puściły za dużo soku i nie spowodowały zakalca.
  • W jednej misce łączymy jajko, olej i ricottę. W drugiej proszek, szczypta soli, cukier oraz mąkę. W obydwu miskach dokładnie mieszamy składniki.
  • Teraz dodajemy suche do mokrych - absolutnie nie na odwrót !. Stopniowo, cały czas mieszając.
  • Na sam koniec dodajemy jabłka. Delikatnie całość mieszamy.
  • Masa będzie baaardzo gęsta, napiszę wręcz kitowata, ale taka musi być. Jabłka nam dzięki temu nie opadną.
  • Formę na muffinki wykładamy papilotkami. Napełniamy je ciastem do 3/4 wysokości.
  • Pieczemy ok. 30 minut, do zarumienienia. Ciężko sprawdza się metodą na suchość patyczka, gdyż duża ilość wilgotnych jabłek jest myląca. Dobrze jest po prostu obserwować ciasto ;)

środa, 16 maja 2012

Muffiny tortowe z twarożkiem pomarańczowym


Dementuję plotki. Żyję i mam się dobrze. No może nie tak dobrze, jak w porządku. Czas mnie goni, a z nim terminy, zobowiązania i praca.

Jednak dzisiejsza rozmowa z J. uświadomiła mi, że nie samą pracą człowiek żyje, nie pieniądze najważniejsze, ale to co nam w sercu gra. A u mnie to raczej się gotuje. Nawet kipi ze złości na samą siebie, że gastronomyGO! śpi snem zimowym choć już prawie lato. 

Wracam, jestem i nigdzie nie znikam. Przed wami mini torciki zrobione z muffinek ;)


MINI TORCIKI Z MUFFINEK
Z
TWAROŻKIEM POMARAŃCZOWYM
(na 6 sztuk) 

-krem-
- 1 łyżeczka żelatyny
- 125 g serka do kanapek śmietankowego (typu Philadelphia)
- 75 g cukru
- 2 łyżeczki drobno startej skórki z pomarańczy
- 2 łyżki soku wyciśniętego ze świeżej pomarańczy
- 80 g śmietany kremówki

-muffiny-
- 50 g mąki przennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 30 g zmielonych migdałów
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 60 g śmietany 22%
- 60 g oleju
- 75 g mleka

- migdały w płatkach

  • KREM: Żelatynę namaczamy w odrobinie zimnej wody, odstawiamy. Serek ucieramy z cukrem i skórką. W soku rozpuszczamy żelatynę delikatnie podgrzewając (nie wolno zagotować!). Dodajemy do serka. Całość mieszamy. Ubijamy śmietanę na sztywno i dodajemy do masy. Całość łączymy delikatnie i przekładamy do lodówki. Od czasu do czasu należy masę zamieszać.
  • MUFFINY: Mąki razem mieszamy, dodajemy zmielone migdały i proszek. W drugiej misce łączymy trzepaczką 'mokre' składniki: jajko, śmietanę, olej i mleko. 'Suche' dodajemy do 'mokrych' i dokładnie mieszamy. Gdyby ciasto było za rzadkie, dodajemy po łyżce mąki. Za gęste? Odrobina mleka. Dużo zależy od wilgotności mąk, jaką konsystencję ciasta otrzymamy.
  • PIECZENIE: Pieczemy w 180 stopniach 20-25 min. 
  • FINISZ: Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy na 5 min. Po upływie wyznaczonego czasu 'obieramy' muffinki z papilotek i przekrawamy na pół, a czapeczkę odcinamy (ja zjadłam wszystkie ;p). Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Tak przygotowane muffiny przekładamy kremem, górę również i posypujemy uprażonymi migdałami. Babeczki można dodatkowo nasączyć, aby były jeszcze bardziej jak mini-torcik. Proponuję sok z pomarańczy.

piątek, 30 marca 2012

Marokańskie muffiny z okazji dnia muffina ;)

Prawie bym przegapiła dzisiejszy dzień muffina! Dzięki namowom siostry udało mi się upiec orientalne muffiny, które przy użyciu miodu są przyjemnie wilgotne. Przyprawy przenoszą nas, aż do Afryki. Spróbujcie świętować ze mną i też upieczcie dziś babeczki :) 

PS: Tak jak już wspominałam, są dość wilgotne w środku, więc polecam je robić w foremkach silikonowych.


MIODOWE MUFFINY
 NA MAROKAŃSKĄ NUTĘ

- 175 gram mąki pełnoziarnistej żytniej
- 50 gram mąki pszennej
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki soli
- imbir, kardamon ( po łyżeczce lub po dwie - jak kto lubi )

- 1 jajko
- 200 ml mleka
- 100 ml miodu
- 50 ml oleju
- 25 ml wody z kwiatu pomarańczy

  • WYKONANIE: Składniki zostały już podzielone na 'suche' i 'mokre'. Należy je w dwóch oddzielnych miskach połączyć i dokładnie wymieszać. Następnie suche dodajemy do mokrych i dokładnie mieszamy. Pieczemy w 200 stopniach około 20 min.

środa, 25 stycznia 2012

White chocolate cupcakes z masą truskawkową i bezą malinową

Hej :)
Już niedługo walentynki. Przypomniało mi się jak Groupon zaczął mi wciskać oferty walentynkowych weekendów w Koziej Wólce. Amerykańskie święto, mocno kiczowate, ale u nas przyjęło się idealnie. Świetny interes dla sprzedawców i GASTRONOMII. 


Ja nie czekam do walentynek. Jak się kogoś kocha to walentynki są 365 dni w roku. Przed wami moja przesłodka propozycja. Cupcake's z białą czekoladą i orzechami włoskimi, z kremem truskawkowym i malinową bezową. Słodko się zrobiło, co nie? :)


Cupcakes o smaku białej czekolady
z kremem truskawkowym
i bezą malinową <3

ciasto:
- 75 gram mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
-175 gram zmielonych orzechów włoskich
- 5 białek
-175 gram cukru
- 100 gram startej białej czekolady

masa:
Normalnie utarłabym serek typu philadelphia  z cukrem i barwnikiem, ale czasu mało.. goście zaraz, więc..
Dostałam w sklepie truskawkową.0_o SORRY ! :(

beza:
- 1 białko
- 1 łyżeczka octu
- 50 gram cukru
- 1, 5 łyżki budyniu malinowego


Piekarnik rozgrzewam do temperatury 180 stopni. Mąkę przesiałam i wymieszałam z proszkiem. Dodałam orzechy i czekoladę startą na grubych oczkach. Połączyłam razem wszystkie suche składniki. Białka ubiłam na sztywno dodając stopniowo cukier. Teraz do piany trzeba dodawać suche składniki, po kolei, delikatnie mieszając, by nie zniszczyć piany. Foremki wypełniamy do 3/4 wysokości i pieczemy okolo 15-20 min, aż będą złoto-brązowe.
Beza: Ubijamy na sztywno białko i w międzyczasie dodajemy resztę składników. Wyciskamy ze szprycy okrągłe bezy o średnicy babeczki na blachę wyłożoną papierem. Odstawiamy na godzinę do 'odstania', następnie suszymy w piekarniku przez kolejną godzinę, w 80 stopniach. Warto zrobić je dzień wcześniej, bądź przed muffinkami, aby w międzyczasie odpoczęły i od razu po babeczkach wrzucić je do pieca.



Cupcakes muszą mieć kremową czapeczkę! :) Wyciskamy ze szprycy bądź rękawa masę i przykrywamy bezową czapeczką. Można dowolnie udekorować. Posypka, wiórki, groszki etc.



Pamiętajcie: 
Przez żołądek do serca!! <3


***
Przepis bierze udział w akcji mistrzowie patelni - Walentynkowe słodkości ;)

www.neoflam.pl

środa, 17 sierpnia 2011

Wytrawne muffiny z serem feta i oliwkami pachnące rozmarynem :)


Wytrawne muffiny z serem feta i oliwkami

- 375 gram mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 250 ml mleka
- 2 jajka
- 125 gram masła
- 1 duża papryka
- 175 gram fety
- łyżka rozmarynu
- garść oliwek



Mąkę mieszamy z solą i proszkiem do pieczenia. W drugiej misce mieszamy "mokre składniki", czyli jajka i mleko. "Mokre" miksujemy i dodajemy do nich "suche". Mieszamy wszystko razem łyżką. Masło roztapiamy i studzimy. Dopiero wtedy możemy dodać do powstałej masy.

Fetę i paprykę kroimy w kostkę, oliwki w krążki. Dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy. Następnie dodajemy łyżkę rozmarynu i ostatni raz wszystko łączymy.

Muffinki pieczemy w 200 stopniach przez około 20-25 min. Wyjmujemy z pieca dopiero wtedy, kiedy będą rumiane z wierzchu i suche wewnątrz (warto upewnić się patyczkiem ;)). To wszystko ;). Smacznego :)



wtorek, 21 czerwca 2011

Babeczki z czekoladą i zieloną herbatą

Czasami odnoszę takie wrażenie, że piszemy tak trochę na pokaz. Nie chcę aby ktokolwiek zrozumiał mnie źle, ale naprawdę rzadko znajduję przepis na czyimś blogu, który został podpatrzony od kogoś innego. Raczej sami eksperymentujemy czy sprawdzamy przepisy z książek i gazet.


W naszej gastro - bloggowej społeczności jest mnóstwo fantastycznych receptur, które warto przepisać, zapisać i wypróbować. Sama mam taki folder, w którym gromadzę linki do dobrych postów i w miarę możliwości próbuje je wykonywać, trochę modyfikować, aby bardziej te potrawy odzwierciedlały mój styl gotowania.

Zastanawiam się nad zrobieniem akcji, w której promowalibyśmy czyjś przepis. Zapomnieć na chwilę o swoim blogu i jego wysławianiu. Powinien być jeden dzień wspólnego gotowania i wymiany przepisów, aby jak najwięcej genialnych dań trafiało na nasze stoły. Co wy na to?



Tym krótkim wstępem przechodzę teraz do muffinek, które wypróbowałam z bloga Every Cake You Bake. Przepis i instrukcję kopiuję, bo mam zasadę, iż za pierwszym razem staram się raczej nic nie zmieniać.

Babeczki z czekoladą i zieloną herbatą:

-150 g cukru,
-180 g mąki,
-113 g stopionego masła,
-3 duże jajka,
-80 g ciemnej czekolady,
-1,5 łyżeczki naturalnego kakao rozpuszczonego w 2 łyżkach zimnego mleka,
-1 łyżka sproszkowanej zielonej herbaty matcha,
( tutaj zmieniłam ! nie posiadam herbaty matcha, ale za to mam równie zieloną; japońską herbatę – Konacha; dodałam 3 łyżki, ze względu na mniej intensywny kolor)
-1 łyżeczka proszku do pieczenia,
-szczypta soli

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Jajka utrzeć z cukrem do białości. Dodać stopione masło i utrzeć, aż wszystko dobrze się połączy. Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Ciasto podzielić na dwie części. Do jednej dodać rozpuszczoną czekoladę i kakao, do drugiej - zieloną herbatę. Foremki do mufinek wysmarować rozpuszczonym masłem lub papierowymi papilotkami. Nałożyć najpierw ciasto czekoladowe na spód, potem ciasto zielone - na wierzch. Piec około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.



Tak jak mówiłam, przepis tylko lekko zmodyfikowałam, gdyż nie miałam herbaty matcha. Babeczki bardzo ładnie wyrosły, świetnie smakowały, ale ja bym jednak coś kombinowała z wilgocią. Widziałabym je bardziej „mokre”. Sądzę, że więcej składników płynnych zdałoby egzamin, może jedno więcej jajko?

A u was jak z korzystaniem z bloggowych przepisów? Korzystacie, zamieszczacie, eksperymentujecie?