Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wegetariańsko. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wegetariańsko. Pokaż wszystkie posty

środa, 4 lipca 2012

Placuszki z kalarepy, czyli czas na drugie danie ;)

Zupę już zjedliśmy (krem z kalarepy z kurkumą - bodajże 2 posty poniżej :)), więc czas na drugie danie. Tym razem placuszki z kalarepy w chrupiącej panierce z chipsów typu tortilla. Na jutro już szykuję dla was deser :D 
Ale nie będzie z kalarepy ;p


PLACKI / KOTLECIKI Z  KALAREPY
W
PANIERCE Z CHIPSÓW TORTILLA

- 2 duże kalarepy
- 1 jajko
- 100 gram chipsów tortilla
- 2 łyżki mąki
- olej do smażenia
- sól i pieprz

- 1 op. greckiego jogurtu
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2 ząbki czosnku
- świeże zioła

  • PRZYGOTOWANIE: Obieramy kalarepę i kroimy na grube plastry grubości ok. 1 cm. Jajko roztrzepać, mąkę wymieszać z pokruszonymi chipsami.
  • WYKONANIE:  W małym garnku w posolonej wodzie gotujemy ok. 5 min plastry kalarepy, aby lekko zmiękły. Następnie osuszamy, zanurzamy w jajku następnie w czipsach z mąką i smażymy na rozgrzanej patelni z obu stron.
  • DRESSING: Jogurt mieszamy z sokiem cytryny i wyciśniętym przez praskę czosnkiem. Na sam koniec dodajemy wybrane zioła. Serwujemy zimny do gorących placuszków.
I można jeść przy takich upałach! Domownicy narzekali, stękali (że smażę, że nie maja apetytu ;P), a i tak znikło wszystko w mgnieniu oka ;)


piątek, 24 lutego 2012

Falafel, czyli pyszne kulki z ciecierzycy z sosem tahini

Hej ;)
Tak jak wczoraj pisałam dzisiaj podaję przepis na falafel i przeróbkę sosu Tahini. Radzę od razu na wstępie, aby kulki zrobić małe, bo rozwalają się inaczej przy smażeniu, reszta łatwa, prosta, smaczna i przyjemna. Najmilej zaskoczyło mnie to, że nie ma przy niej tak naprawdę dużo roboty. Dla mnie bomba - polecam!


FALAFEL Z CIECIERZYCY
Z SOSEM TAHINI

-falafel-

- 400 gram suszonej ciecierzycy
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka sody
- mielona kolendra - 2 łyżeczki
- mielona papryka słodka - 2 łyżeczki
- mielony kumin - 2 łyżeczki
- 2 ząbki czosnku
- 1 mała cebula
- 2 małe / 1 duże jajko
- odrobina bułki tartej
- świeża mięta
- świeża kolendra 

-sos Tahini-

- pasta Tahini
- jogurt naturalny
- miód
- sok z limonki
- ew. pieprz  

  • FALAFEL: Ciecierzycę należy dzień wcześniej namoczyć, tzn. najlepiej zostawić ją na noc w wodzie. Rano odcedzić, przepłukać. Teraz musimy ją wrzucić do blendera i zmiksować na małe kawałki, jak najbardziej się da. Przełożyć do miski. Dodać wszystkie przyprawy i skrojone zioła. Czosnek drobno posiekać i cebulę w kostkę. Dodać do ciecierzycy. Posypać całość lekko bułką tartą, wbić jajka i całość zagnieść. Uformować niewielkie kulki i odstawić na tacy w lodówce na ok. 30 min.
  • SOS: Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Powinniśmy zrobić to na oko, aż smak nam podejdzie, u mnie okolo: 2 łyżki pasty, 3 jogurtu, 1,5 miodu, sok z limonki, odrobina białego pieprzu.
  • FINISZ: Kulki smażymy w większej ilości oleju, tak ze 2 cm. Z każdej strony, aby porządnie się zarumieniły. Około 4-5 min. Podajemy z sosem Tahini.

czwartek, 2 lutego 2012

Placuszki kukurydziane na mleku kokosowym z chilli

Ciężko się fotografuje placka, natomiast bardzo łatwo się go je.

  
P L A C K I   K U K U R Y D Z I A N E
Z
C H I L L I    N A   M L E K U   K O K O S O W Y M  


- 1 op. mleka kokosowego (400 ml)
- 2 szklanki mąki kukurydzianej (2 X 250 ml)
- 1 dymka
- 1 chilli
- odrobina soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- olej do smażenia

Mąkę dokładnie mieszamy z mlekiem kokosowym, aby nie powstały grudki. Najlepiej trzepaczką. Skrojoną w drobną kosteczkę chilli i posiekaną dymkę (szczypior+cebulka) dodajemy do masy. Odrobina soli i proszku do pieczenia na koniec. Na patelni rozgrzewa nam się już olej do smażenia. Przekładamy po łyżce masy na gorący olej, lekko rozprowadzając, jednocześnie formując kształt placka. Przekładamy na drugą stronę, aż nam się ładnie zarumienią.
 ***

wtorek, 14 grudnia 2010

My tuna tart czyli tarta z tuńczykiem

Mam dzisiaj danie w sam raz na większą grupę osób, a zarazem baaardzo efektowne.
  • 25 dkg mąki
  • 12,5 dkg masła
  • olej
  • 1 szt papryki
  • 20 dkg pieczarek
  • 1 pęczek dymki
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 op tuńczyka (kawałki) w oleju
  • 3 szt jajek
  • 1 szt serek ostrowia ziołowy
  • 1/2 szklanki mleka 2 %
  • 1/2 op kukurydzy
  • pieprz
  • sól
  • curry
Wyabiamy ciasto na tartę. 250 gram mąki z 125 gramami tłuszczu, siekamy nożem, aby powstała kaszka, a masło idealnie pokryło się mąką. Zawijamy w folie i do lodówki na 30 min. Nastepnie obkładamy formę i pieczemy w piekarniku przez 15 min w 200 stopniach.
Przygotowujemy farsz: Tuńczyka odsączamy z oleju, kukurydze 1/2 op z zalewy.Podsmazamy na patelni pieczarki, paprykę i czosnek, przekladamy do miski, dodajemy tunczyka, kukurydze, pokrojona dymke, i przesmazone warzywa z patelnii . Razem mieszamy, przyprawaimy sola, pieprzem i plaska lyzeczka curry.

sobota, 11 grudnia 2010

Buon giorno, Vengo dalla Polonia.

Ze śniadaniami u mnie jest tak , że często je zjadam w pośpiechu. Kiedy idę na 7.00 do pracy nie mam zbytnio czasu i energii. Kanapka z szynką, herbata i byle do przodu. Tak naprawdę mało kto ma tą chwilę, na zjedzenie porządnego posiłku, nie spoglądając, co chwilę na zegarek.
Dlatego, gdy idę do pracy na popołudnie, czy mam dzień wolny, staram się zrobić ze śniadania rytuał. Poświęcić minimum to 30 minut na spokojne przyrządzenie czegoś dobrego.
Otwarcie mówię, iż chciałabym, aby los śniadań uległ polepszeniu. Fajnie by było jakby ludzie je doceniali, poświęcili im więcej czasu i nie wrzucali w siebie byle czego, aby tylko nie być głodnym. Nie na tym, moim zdaniem rzecz polega.
Śniadanie to początek dnia. Warto zainwestować, aby był dobry, przyjemny i chwilą relaksu.

Ostatnio w moim domu pojawiło się pesto. Była potrzeba odrobinka do jakiegoś dania, więc prawie cały słoiczek stał w lodówce. Obecność tego niewiniątka podsunęła mi pomysł na śniadanie we włoskim stylu.
           
                                          ***
Bruschetta:
  • 1 bułka
  • Pesto
  • Pomidor
  • Bazylia
  • Ser biały
Bułkę mocno opiekamy, aby zrobiła się prawie, że brązowa. Następnie smarujemy pesto, kładziemy pomidory, posypujemy serem i bazylią (najlepiej dać parę listków świeżej. Ja niestety nie miałam). Do śródziemnomorskiego śniadania konieczna kawa!