W Grecji spędziłam długie 6 miesięcy. Pracując oczywiście. Efektem ubocznym była przyjemna dla oka opalenizna (w kolorze kurczaczka z rożna) oraz 5 kilo więcej. A to wszystko dzięki oczywiście wspaniałej kuchni śródziemnomorskiej! Nie mogłam się jej oprzeć.. Niby - 'lekka i zdrowa', a okazała się wrogiem dla mojego ciała.
Śmieję się jak widzę w restauracji sałatkę grecką z większą ilością sałaty niż pozostałych składników i z miłą chęcią wspominam (ale to już w domu nad swoją wersją, bliższą oryginału), ciężkie, ale za to smaczne czasy!
SAŁATKA GRECKA
- 1 zielona papryka
- 1 opakowanie fety
- garść oliwek z pestkami
- pół ogórka
- pomidor
- czerwona cebula
- oliwa extra vergine
- sok z 1/2 cytryny
- suszone oregano, sól, pieprz
- WYKONANIE: Wszystkie warzywa umyć i osuszyć. Paprykę przekroić na pół i kroić w półplasterki. Ogórek i pomidor w kostkę, cebulę w piórka. Przełożyć do miski. Dodać następnie pokrojoną w kostkę fetę oraz oliwki w całości. Polać oliwą, dodać sok z cytryny, przesypać oregano.
Całość wymieszać i pałaszować ten pyszny bałagan!
Uwielbiam sałatkę grecką. Zapraszam do mnie na konkurs : http://book-and-cooking.blogspot.com/2012/09/konkurs-z-firma-prymat.html
OdpowiedzUsuńI jak tu odmówić takim pysznościom! :)
OdpowiedzUsuńu nas w domu mówi się na to sałatka szopska. :)
OdpowiedzUsuńświęta racja guziczku malutki, sałatka grecka wygladac powinna wlasnie tak. choc sama ostatnio zrobilam wersje z.... kaszą :D na pozywny lunchyk :D
OdpowiedzUsuńw sumie to ja też robię bez sałaty:D chociaż wydawało mi się, że z sałata jest właśnie po grecku, a tu proszę:D
OdpowiedzUsuńmmm ale smakowita sałatka! grecka jedną z lepszych sałatek świata;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie;)
Ano bez, i w ogóle tylko z pieprzem i oliwą jeśli chodzi o omastę - tak słyszałam :) I tak robię.
OdpowiedzUsuńzjadłabym :)
OdpowiedzUsuńNo i właśnie tak powinna wyglądać sałatka grecka :) Super :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że mamy dzisiaj sałatkowy dzień :)
OdpowiedzUsuńTez jakoś niedawno właśnie o tym pisłam, że w Polsce panuje mylne przekonanie, że w sałatce greckiej musi być sałata. Sałatkę grecką, taką prawdziwą, pokochałam właśnie w Grencji i nie wyobrażam sobie od tego momentu ani grama sałaty w niej :):)
OdpowiedzUsuńPyszny bałagan - od razu chce się powiedzieć "Mniam"! :)
OdpowiedzUsuńPyszna sałatka, aż ślinka leci :-)
OdpowiedzUsuńJa nawet wolę tę aryginalną wersję bez sałaty. Mmm pycha!
OdpowiedzUsuńWypróbuje :) Bez sałaty czyli coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńO akurat takiej sałatki szukałam:) pozdrawiam i zapraszam http://gotoweprzepisy.blogspot.co.uk/
OdpowiedzUsuńHaha, dobrze Cię rozumiem, morze sałaty lodowej (której, swoją drogą, nie lubię) i garstka dodatków w sałatce "greckiej" to zdecydowanie nieporozumienie :D Muszę wypróbować Twoją wersję! Pozdrawiam, Nashelly gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczna! uwielbiam sałatki
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej odpowiada mi wersja bez sałaty. Zawsze robiłam ją taką. Może dodanie sałaty jest tańsze/łatwiejsze niż krojenie ogórków i pomidorów?
OdpowiedzUsuńmasz rację, grecka sałata jest absolutnie w wersji greckiej bez sałaty:)
OdpowiedzUsuńZaraz chyba sobie zrobię na kolację, został w lodówce jeden serek po tygodniu greckim w lidlu, przyda się w sam raz:)
OdpowiedzUsuńTaki mały paradoks :) Niemniej, ta sałatka "bez sałaty" jest naprawdę pyszna.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wyrzucić oliwki i będzie ok ;p.
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda.
OdpowiedzUsuńmożesz nie spamować wszędzie adresem swojego bloga?
OdpowiedzUsuńpo prostu się podpisuję.. nie spamuję, dużo osób tak robi..
UsuńUwielbiam sałatkę grecką! z sałatą czy bez- i tak pochłaniam natychiast ;)
OdpowiedzUsuńWitam.Wreszcie ktoś napisał jak się robi grecką sałatkę.Jeszcze tylko jedna uwaga feta musi być grecka.Nie jakieś polskie mazidło.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńNo oczywiście, że be sałaty! :) Ogólnie drażni mnie, że w Polsce, w większości "restauracji" klasy ekonomicznej ;) pierwszym składnikiem każdej sałatki jest sałata lodowa! Pomijając zasadność dodawania zielonych liści do każdej sałaty, to przecież, poza lodową jest tyle innych odmian...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście my dodajemy zazwyczaj więcej sałaty ale ta o takich proporcjach, zblizona jest bardziej do oryginału, pyszności, pozdrawiam i dziekuję za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam fete :)
OdpowiedzUsuńkocham tę sałatkę!!! faktycznie, w knajpach dodają całe mnóstwo sałaty!
OdpowiedzUsuńJa też robię ją zawsze z sałatą, ale myślę, że to dobry pomysł na odchudzenie nas obzartuchów :)
OdpowiedzUsuńMimo,że wiem iż w oryginale jest bez sałaty, to i tak ją stosuję ;P
OdpowiedzUsuńUwielbiam grecką sałatkę, oczywiście najbardziej w Grecji - z podłużnymi i diabelsko słonymi oliwkami:)
OdpowiedzUsuńU nas widziałam wersję z kapustą pekińską albo kukurydzą, masakra;)
Cudowny blog!
Pozdrawiam!