Dementuję plotki. Żyję i mam się
dobrze. No może nie tak dobrze, jak w porządku. Czas mnie goni, a z
nim terminy, zobowiązania i praca.
Jednak dzisiejsza rozmowa z J.
uświadomiła mi, że nie samą pracą człowiek żyje, nie pieniądze najważniejsze,
ale to co nam w sercu gra. A u mnie to raczej się gotuje. Nawet kipi ze złości na
samą siebie, że gastronomyGO! śpi snem zimowym choć już prawie lato.
Wracam, jestem i nigdzie nie
znikam. Przed wami mini torciki zrobione z muffinek ;)
MINI TORCIKI Z MUFFINEK
Z
TWAROŻKIEM POMARAŃCZOWYM
Z
TWAROŻKIEM POMARAŃCZOWYM
(na 6 sztuk)
-krem-
- 1 łyżeczka żelatyny
- 125 g serka do kanapek śmietankowego (typu Philadelphia)
- 75 g cukru
- 2 łyżeczki drobno startej skórki z pomarańczy
- 2 łyżki soku wyciśniętego ze świeżej pomarańczy
- 80 g śmietany kremówki
-muffiny-
- 50 g mąki przennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 30 g zmielonych migdałów
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 60 g śmietany 22%
- 60 g oleju
- 75 g mleka
- migdały w płatkach
- KREM: Żelatynę namaczamy w odrobinie zimnej wody, odstawiamy. Serek ucieramy z cukrem i skórką. W soku rozpuszczamy żelatynę delikatnie podgrzewając (nie wolno zagotować!). Dodajemy do serka. Całość mieszamy. Ubijamy śmietanę na sztywno i dodajemy do masy. Całość łączymy delikatnie i przekładamy do lodówki. Od czasu do czasu należy masę zamieszać.
- MUFFINY: Mąki razem mieszamy, dodajemy zmielone migdały i proszek. W drugiej misce łączymy trzepaczką 'mokre' składniki: jajko, śmietanę, olej i mleko. 'Suche' dodajemy do 'mokrych' i dokładnie mieszamy. Gdyby ciasto było za rzadkie, dodajemy po łyżce mąki. Za gęste? Odrobina mleka. Dużo zależy od wilgotności mąk, jaką konsystencję ciasta otrzymamy.
- PIECZENIE: Pieczemy w 180 stopniach 20-25 min.
- FINISZ: Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy na 5 min. Po upływie wyznaczonego czasu 'obieramy' muffinki z papilotek i przekrawamy na pół, a czapeczkę odcinamy (ja zjadłam wszystkie ;p). Odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Tak przygotowane muffiny przekładamy kremem, górę również i posypujemy uprażonymi migdałami. Babeczki można dodatkowo nasączyć, aby były jeszcze bardziej jak mini-torcik. Proponuję sok z pomarańczy.
Bardzo fajna propozycja;) A torciki wyglądają wspaniale:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M!
Ciekawy i elegancki pomysł :) Idealne na jakieś przyjęcie, wyglądają świetnie i pewnie podobnie smakują :)
OdpowiedzUsuńA od pracy czasem trzeba odpocząć bo idzie zgłupieć :)
ale piękne! świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie się prezentują te małe torciki!
OdpowiedzUsuńoczy mnieee się zaświeciły!!! zjadłabym.. :D
OdpowiedzUsuńmiałaś sie uczyć, nieprawdaż?? >:}
Usuńjsteś moją kokainą, fana na na :D
OdpowiedzUsuń:*
UsuńŚwietne muffiny!:)
OdpowiedzUsuń