Na MTV można podrasowywać wszystko. Przez samochód i pokój po dziewczynę. Dlaczego mam być gorsza? Też chcę coś udoskonalić. Samochodu nie mam, pokój mam odrestaurowany, a kwestia dziewczyny mnie nie dotyczy :). Padło na kanapkę.
Banalnie? Wcale nie! Cieżko jest zrobić dobrego sandwicza. Zdrowego i oryginalnego. Żółty ser mi się przejadł. Na mięsko za gorąco, a konserwom mówię "nie". Postanowiłam odtworzyć smak wakacji.
Oczywiście rozwiewam tu wątpliwości. W Indiach nie byłam. To podczas pobytu w Gdyni zajadałam się serkiem india na tony. Kolejny pozytywny smak wpisany na listę z dobrymi-gastronomicznymi wspomnieniami.
Serek reginalny. U nas na mazowszu nie uraczę. Wyznaję zasadę: "Nie masz czegoś na co masz ochotę? Zrób to sam!" I zrobiłam. Zapraszam!
Serek india
- 3 op. serka kanapkowego naturalnego
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżeczka curry
- szczypta papryki
- 1/2 gałki muszkatałowej
- łyżeczka cynamonu
Serki przekładamy do miseczki i dokładnie mieszamy z przyprawami.
>:}
To wszystko.
A jaki jest wasz smak wakacji? Powspominajmy, gdyż już niedługo się skończą :(.
hasło PIMP YOUR SANDWICH powinno stać się naszym motto!!! Proponuję je jakoś wypromować! Podrasuj swoją kanapkę, też nie brzmi źle!!!
OdpowiedzUsuńZrób grupę na fejsbuku a na pewno się do niej zapiszę. A taki serek zrobię - dziś wracam do domu i robię, bo lubię takie smaki, a serka takiego jeszcze nie jadłam
Pozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Świetny pomysł na wypimpowanie zwykłego serka :D
OdpowiedzUsuńMój smak wakacji?...
Ciężko stwierdzić.
Te nie miały żadnego zapadającego mocno w pamięć, bo nigdzie nie wyjeżdżałam.
Z zeszłorocznych na pewno oscypki i gofry :D
świetny pomysł :) Zrobię, bo przyprawy hindu bindu kocham nad życie... Pozdroofki
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się ostatnie zdanie! Jest zbyt brutalne... ;p
OdpowiedzUsuńCiekawy smak musi mieć tan serek:-)
OdpowiedzUsuńMój wakacyjny smak to kwaśnica!!! no i wędzone rybki prosto ze Śniardw :) a serek smakowicie się prezentuje choć aktualnie zbyt aromatyczny :)
OdpowiedzUsuńAle fajny serek! Zapisuję i na pewno wypróbuję!:) A mój wakacyjny smak? Świeże owoce i warzywa z naszej działki, takie prosto z krzaczka, drzewka lub grządki, lekko wytarte, ale jeszcze nieumyte, z piaskiem trzeszczącym między zębami, niezastąpiony smak :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wakacyjny smak :)
OdpowiedzUsuńMniam, pyszny serek na wakacyjną kolację ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie serki kanapkowe, więc jestem jak najbardziej za ;)
uwielbiam takie kanapeczki, nie dość że pyszne to jeszcze zdrowe:)
OdpowiedzUsuńpyszne
OdpowiedzUsuń